Jest taka gwiazda którą sam muszę zapalać.
Tylko po to by nie umrzeć.
Czujesz ten smród? Szczyny i gówno. To człowiek tak śmierdzi.
Gryź mnie, gryź.
Mocz Ci z oczu leci. Masz żółte łzy.
Zapal tę gwiazdę bo ja umrę.
Ja umrę.
Ja umrę.
Ja umrę.
Ja.
Ja.